"Liczą się fakty". Morawiecki odpowiada Tuskowi
We wtorek Donald Tusk zabrał głos podczas posiedzenia klubu KO w Rzeszowie. Jednym z tematów, jakie poruszył, były rządowe zamówienia dla Huty Stalowa Wola. Jego zdaniem, Zjednoczona Prawica woli kupować koreański sprzęt wojskowy, niż produkować go w Polsce.
– Ludzie biją na alarm (...) takie były rozmowy w Stalowej Woli. Tam się ludzie łapią za głowę i zastanawiają się (...) dlaczego rząd PiS uznał, że gigantyczne zakupy w Korei są lepsze, niż te sprawdzone w boju i produkowane w całości tu w Polsce, w Stalowej Woli armatohaubice [Krab - przyp. red.] – powiedział były premier.
Słowa Tuska wywołały poruszenie. Protestował przeciwko nim m.in. prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, który w mediach społecznościowych wypunktował lidera PO. Głos w sprawie zabrał także premier Mateusz Morawiecki.
"Tusk lubi fikcję"
Szef rządu odrzucił argumenty lidera PO i wskazywał na działania PiS zmierzające do przywrócenia działalności Huty Stalowa Wola po rządach PO-PSL. Morawiecki przypomniał, że huta, "po typowej dla PO, nieopłacalnej dla państwa polskiego i nieliczącej się z kosztami społecznymi prywatyzacji", miała zająć się produkcją chińskich koparek.
Dopiero decyzje rządu PiS zmieniły te plany. Huta została dokapitalizowana, a MON rozpoczął składanie zamówień m.in. na Kraby czy Raki.
"Po mojej lutowej decyzji o dokapitalizowaniu konsorcjum HSW S.A kwotą niemal 2 mld PLN (600 mln w pierwszej transzy i co najmniej 1,2 mld w drugiej transzy), Huta Stalowa Wola realizuje największy w historii, rodzimy kontrakt zbrojeniowy dla Wojska Polskiego!" – napisał Morawiecki.
Polityk wskazał, że środki zostaną przekazane na zwiększenie zdolności produkcyjnych armatohaubic Krab do 50 rocznie, produkcję nowych pływających BWP Borsuk do 100 rocznie oraz zmodyfikowanych samobieżnych moździerzy Rak. "Produkcja haubic Krab będzie przeznaczona zarówno na potrzeby krajowe, jak i na eksport" – zaznaczył premier.
Zwiększenie bezpieczeństwa
Morawiecki napisał, że pomysłem PO na polski przemysł obronny było zamykanie zakładów produkcyjnych i wyprzedaż majątku narodowego. Z kolei obecny rząd dąży do budowania potencjału obronnego i przemysłu na dziesięciolecia!
"Zapewnienie Polakom bezpieczeństwa to priorytet mojego rządu. Łączymy ten cel z olbrzymimi inwestycjami w polski przemysł zbrojeniowy, a to oznacza nowe miejsca pracy, transfer technologii i kontrakty na lata. Panie Donaldzie - liczą się fakty, a nie pana fikcja!" – zakończył swój wpis premier.